post

 

Główna nagroda w Wałbrzyskim Przeglądzie Filmów Niekonwencjonalnych pozostała w Wałbrzychu. Licznie zgromadzona publiczność obejrzała sześć produkcji. Było to inne kino, niż te z którym mamy do czynienia na co dzień: OFFowe, ale bardzo ambitne.

Hipodrom koło Zamku Książ, upalny piątek, 21.30. Ujęcie piąte. Po raz piąty tego lata kinomani zasiedli na ławkach, wygodnie ułożyli się na trawie. Na dużym ekranie pojawił się dobrze znany już kadr zapowiadający projekcję. Jeden za drugim wystartowały filmy ukazujące losy, perypetie, trudne chwile i radości zakochanych. Była opowieść o Tristianie i Izoldzie, o zdradzie, pięknym związku, oglądaliśmy coś z przymrużeniem oka i horror o zabarwieniu lekko miłosnym.
– Otrzymaliśmy prace filmowców z: Wałbrzycha, Głuszycy, Stronia Śląskiego, Kamiennej Góry, a nawet Łomianek, koło Warszawy. Oby jak najdłużej twórcy niezależni cieszyli nasze oczy tak przemyślanymi produkcjami. Wybór był trudny. Po raz pierwszy, a oceniam prace od samego początku, doszliśmy do kompromisu dopiero po kilkugodzinnej dyskusji – mówi Kazimierz Korolczuk (fotograf, reporter filmowy), jeden z jurorów przeglądu.
Prace oceniali także: Andrzej Pawlukiewicz (TVN) i Jarosław Buzarewicz (dyrektor WOK, były dziennikarz m.in. telewizyjny). Główną nagrodę- tysiąc złotych, przekazane przez Studio mody okolicznościowej i urody „Gracja” otrzymała Marta Motyka z Wałbrzycha, za produkcję „Kasa i Blanka”. Drugą nagrodę- kieszonkową kamerę cyfrową HD Kodak Zi6, ufundowaną przez Kodak Polska & Sieć Kodak Express Digital Solutions przyznano za produkcję „Teatr NiePozorny”, w reżyserii Daniela Tendaja z Łomianek, koło Warszawy. Trzecia nagroda- odtwarzacz dvd przekazany przez firmę Kodak Ekspress Superfotograf wyjechała do Kamiennej Góry, za produkcję „Tristan i Izolda” (reż. Jacek Bruździak/Ryszard Bizoń). Obecny na przeglądzie prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski przyznał swoją nagrodę (wysokiej klasy drukarkę) za produkcję „Oni tu są” (reż. Paweł Sip z Wałbrzycha).
– Cieszy mnie, że jest tak wielu pasjonatów kina niekonwencjonalnego. W naszym mieście powstają dobrze zapowiadające się produkcje – mówi prezydent Piotr Kruczkowski.
Wałbrzyski Przegląd Filmów Niekonwencjonalnych „WaPFiN 2009” zorganizowano już po raz czwarty. To przede wszystkim konkurs dla twórców amatorów z całej Polski, ale także okazja do spotkań na projekcjach pod gołym niebem. W tym roku Wałbrzyski Ośrodek Kultury zaprezentował filmy z miłością w tle (m.in.: Nigdy w życiu, Nie kłam kochanie), w latach wcześniejszych oglądaliśmy kultowe polskie komedie, horrory i dzieła kina europejskiego.